Annotacye własnoręczne Józefa Węgierskiego od dnia 1go Września 1805 do 19 Marca 1806 Nro 3tio

[Akc. Rps 7367]

Annotacyja według „Słownika polszczyzny XVI wieku” to „pisemna uwaga, notatka, komentarz, wyjaśnienie, przypis obok tekstu lub pod tekstem”, według zaś „Encyklopedyi powszechnej” z 1859 roku to „przypisek, dodatkowe objaśnienie, notatka, np. annotacyje do pisarzów zwłaszcza starożytnych: annotacyje albo poznanie rzeczy co główniejszych na boku pisma położone”. Taki właśnie charakter mają Annotacye własnoręczne Józefa Węgierskiego, przechowywane w Bibliotece UŁ pod sygn. Akc. Rps.7367. Jest to zbiór notatek i wypisów, który gatunkowo zbliża się również do silva rerum. Sam autor zresztą rozpoczyna swoje dzieło od sentencji, która oddaje charakter zawartości tomu, czekającej na czytelnika: Nie winieneś się temu dziwić, że z iednego dzieła każdy stosownie do swego gustu i zrozumienia zdolne wybiera. Wszak na iedney łące Wól trawy, Pies zaiąca, Bocian Jaszczurki szuka. Cytat z Listów moralnych Seneki jest zarówno myślą przewodnią, ale i usprawiedliwieniem doboru treści.

Wolumin liczy 307 stron, ma wymiary 21 x 24 cm; oprawiony został w półskórek, karty numerowane przez autora, z papieru czerpanego ze znakiem wodnym „Jeziorna”. Data rozpoczęcia prowadzenia notatek ujęta w tytule (od dnia 1go Września 1805), data zakończenia podana również przy ostatnim wpisie (dnia 19 Marca 1806 o godzinie 12 w południe). Nie wiemy dokładnie, kim był autor tomu, choć jego zapiski wskazują, że mógł mieć związek z administracją lub polityką. Przemawia za tym uwaga o stanie zdrowia z 1818 („Rząd Warszawski codziennie przysyłała policyanta w iakim stanie jestem zdrowia” s. 216 – jest to notatka dodana 12 lat później niż data ostatniego wpisu). Znał łacinę i francuski - wpisy w tych właśnie językach pojawiają się licznie na kartach Annotacyi (wpisy francuskie liczą nawet do 10 stron – zob. listy Jacques Delille z 1804 roku). Opisywane przez niego zdarzenia pozwalają przypuszczać, że mieszkał w Warszawie (relacjonuje między innymi swoje wizyty w Ogrodzie Krasińskich). Jednak zasięg terytorialny jego notatek sięga daleko poza granice Warszawy, a także daleko poza granice czasów, w których żył (częste odwołania do historii, w tym starożytnej).

Zakres tematów poruszanych przez Węgierskiego jest bardzo duży. Znajdują się tu między innymi wypisy z obcych autorów: francuskie wypisy z Voltaire’a, fragmenty poezji w oryginale (m.in. François de Malherbe), Wyjątki z książki starodawnego Mędrca Indyiskiego, Epigramme de M. Margot, wyjątki z Eneidy; pojedyncze sentencje (Gdy kto umie w okolicznościach milczeć zasługuie więcej pochwały iak gdyby naypiękniey opowiedział. Można bowiem to zawsze powiedzieć co się zamilczało, ale tego niemozna zamilczeć co się wymówiło, k. 301). Węgierski nie tylko przytacza słowa wielkich pisarzy. Sam również przyjmuje w tekście rolę mentora. Do wyjaśniania różnych zjawisk, zwyczajów posługuje się anegdotami z życia codziennego, które traktuje jako pretekst do bardziej naukowego wywodu. I tak, przykładowo, ból zębów, którego doświadczył, stał się przyczynkiem do opisania właściwości i historii opium. Na swoją dolegliwość autor miał receptę - ‘udzieloną od iedney Damy’, jednak pojawił się problem z otrzymaniem lekarstwa, ponieważ w składzie ‘likworu’ było opium. „A ze niekazdy wie skąd to pochodzi? I z czego robią? Chcę więc to coś powiedzieć” – po tym zagajeniu zaczyna się fragment o charakterze wyjaśniającym, encyklopedycznym. Węgierski przedstawia genezę oraz znaczenie różnych zjawisk i składowych życia codziennego. Jako egzemplifikację przytoczmy dwa fragmenty – o kichaniu oraz o podwiązkach:

O grzeczności zwyczayney po między ludzmi gdy kto kichnie? Zwyczay powszechny zyczenia zdrowia, gdy kto kichnie iest bardzo dawny. Wielu Literatow chciało doysc, idąc sladem Aristotelesa, czyli ten zwyczay pochodzi z Religij czyli zabobonności, ponieważ uważano ze kichnienie z prawey strony było dobrem znakiem wieszczem, a z lewey strony nieszęśliwem. (...) Rzymianie według Pliniusza uważali to iak znak grzeczności obywatelskiey. (...)” (a np. przy pisaniu listów oznaczało wzajemność). s .86

Dnia 30 Września. Idąc wczoray przez Ulice, poprzedzaly Mie dwie kobietki dobrze ubrane, z tych iedney upadła podwiązka, to iest wstazka pognieciona, brudna i podarta. Wiele kobiet iest takowych co niedbaia iak tylko o powierzchowny ubiór. Suknią będzie miała białą a (...) trzewiki przydeptane (...). Ale chcę mówić o podwiązkach” s. 43 (i tu rozpoczyna wywód o stroju Włoszek, przypadku damy Salisbury i orderze podwiązki).

Dużo miejsca poświęca autor ludzkim przywarom. Krytyka zachowań dotyczy niemalże wszystkich grup społecznych i zawodowych, np. adwokatów i lekarzy (przedłużają sprawy, aby więcej zarobić – s. 79). Tekst zbudowany został na zasadzie powtórzeń ”Doktor ma się za poczciwego, Żonaty maiętny ma się za poczciwego, Żonaty więsniak ma się za poczciwego, Sędzia ma się za poczciwego, ze zawsze poprzedza Sądy słuchaniem mszy”. Podsumowanie Węgierskiego ma charakter moralizatorski, pouczający odbiorcę: „Znay Siebie Samego = kto przyszedł do zrozumienia i wypełnienia tej maxymy, ten u mnie doskonałem! Ten u mnie poczciwem! – Ale gdzie takowego szukać? (...) nie na Wielkiem Swiecie, tylko na Ustroniu (...) tego nazywaymy poczciwem kto naymniey złego zrobił.” – s. 82.

Dydaktyczne aspiracje autora widoczne są również we fragmentach dotyczących edukacji – i co godne uwagi, chodzi tu o edukację finansową dzieci i młodzieży (s. 49-52). Pisze między innymi o tym, że młode pokolenie powinno być wprowadzane w sprawy pieniędzy, aby uczyło się nimi zarządzać. Młodzi winni też otrzymywać własne, drobne pieniądze (dzisiejsze kieszonkowe): „dobrze to iest, żeby i dzieci miały pieniądze, ale potrzeba aby miały wyznaczone na miesiąc lub kwartał, a to dlatego, aby Ich oswajać z regulowaniem wydatków”. Dopuszczanie dzieci i młodych do spraw finansowych ma dwie korzyści: „może wzbudzić w Sercu syna czułe przywiązanie do Oyca i razem przysposobić Go do roztropney oszczędności (...) Gdy to piszę tem przyiemnieysza Mi pamięć Szanownych moich Rodziców!”. Jako przykład podaje swoich rodziców, którzy nie kryli swoich interesów przed dziećmi.

Autor odnotowuje zdarzenia z areny politycznej: Dla Pamięci. Dnia 3o wrezśnia tego Roku przyjechał do Puław Alexander Iwszy Imperator Rosyiski, wraz z Xciem Adamem Czartoryskiem Ministrem Interesow Zagranicznych.” (na spotkanie z Franciszkiem II Cesarzem Niemieckim w Kozienicach, s. 75); a także wydarzenia z zagranicy: Annotacya w dniu 3 września. Dzisieysza Gazeta potwierdziła wiadomość o trzęsieniu ziemi w królestwie neapolitańskiem w dniu 26 lipca, że z raportu rządowi przysłanego znaleziono pod gruzami trupów 6329 w różnych miastach zburzonych przez trzęsienie ziemi” (k. 8). Wydarzenie to staje się pretekstem do przytoczenia rozmowy Węgierskiego ze znajomym na ten temat, w czasie której zastanawiali się, dlaczego ampułki z krwią św. Januarego nie uchroniły Włoch przed takimi zniszczeniami. Zdarza się także, że zaczynając od spraw lub dzieł światowych, autor przechodzi do przykładów z życia codziennego: w annotacyi „O Dziełach długo pracowanych” wymienia uczonych, którzy tworzyli swoje dzieła przez dłuższy czas: Jan Batista Villalpand („hiszpański duchowny pochodzenia sefardyjskiego, członek jezuitów, uczony, matematyk i architekt”), Cezary Baroniusz (włoski kardynał, Czcigodny Sługa Boży Kościoła katolickiego, historyk i hagiograf) etc. Wyliczenie kwituje uwagą odnośnie do współczesnych sobie: „Ja sam znam wiele osob którzy tak się męczą mad napisaniem listu, iak drugi nad dziełem iakowem”.

Annotacyach własnoręcznych sprawy poważne i doniosłe wydarzenia przeplatają się z plotkami, skandalami i życiem codziennym, teksty znanych postaci – z uwagami autora. Węgierski przyjmuje w swoim dziele rolę popularyzatora wiedzy, obserwatora zdarzeń współczesnych, moralizatora oraz dydaktyka. Spisany przez niego tom, wielogatunkowy i wielostylowy, jest niezwykle ciekawym źródłem do historii, obyczajowości, a także mentalności XIX-wiecznej.

opracowała Maria Strzelecka

Bibliografia

  • Hasło „Annotacya”, Słownik polszczyzny XVI wieku IBL [wersja internetowa: https://spxvi.edu.pl/indeks/haslo/5520/]
  • Hasło „Annotacya”, Encyklopedya powszechna 1859, t. 1, s. 931-932. https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/288496/edition/277923
  • Hasło „Silva rerum”, Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, s. 468.
  • Szagun Dorota, Sylwa jako świadectwo sarmackich obyczajów. Przyczynek do badań, Rozprawy Komisji Językowej ŁTN, t. LXI, 2015, s. 239-249.
  • Skwarczyńska Stefania, Kariera literacka form rodzajowych „silva”. W: Europejskie związki literatury polskiej. PWN. Warszawa 1969, s. 37-75.